Prokrastynacja, zabójca produktywności

     Zapewne każdy z nas spotkał się z sytuacją w której miała do zrobienia wiele rzeczy, czy to w domu, czy w pracy, a mimo tego pierwsze co zrobiła to zasięgnęła ręką do kieszeni i wyciągnęła telefon, po czym rozpoczęło się oglądanie bezużytecznych filmików czy przeglądanie social mediów.

    Jest to naturalna reakcja, mająca dać możliwość umysłowi na dekompresję, stosujemy ją gdy zadania które mamy wykonać wywołują u nas niewielki stres, niby w normalnych warunkach jesteśmy w stanie sobie z nim poradzić, lecz nasz mózg nauczył się, że istnieją bezbolesne sposoby uniknięcia tego stresu jakim jest prokrastynacja przy telefonie czy komputerze. W ten sposób wytracamy cenną uwagę którą moglibyśmy skupić na czymś ważnym, acz stresującym. Nie pomaga przy tym ilość technologii, która jest projektowana w taki sposób, aby jak najbardziej nas przyciągać do nich i utrzymać jak najdłużej, gdzie my w tym samym momencie wytracamy jedyny zasób którego nie możemy odzyskać jakim jest czas.

    Istnieje wiele sposobów walki z prokrastynacją, wykorzystanie filozofii Kaizen, Reguła 5 Sekund, przysłowiowe "ruszenie dupy" i wiele innych. Ja postaram się tutaj krótko opisać moją przygodę z poszukiwaniami narzędzi do zwalczenia prokrastynacji, mimo że wciąż mi się zdarza prokrastynować, to dzięki tym narzędziom mam szansę się obronić przed tym, o ile moja świadomość ogarnie że właśnie wpadła w pułapkę.

    Filozofia Kaizen wywodzi się z Japonii, choć prawdziwym miejscem narodzin jest Ameryka. W czasie 2 Wojny Światowej, Ameryka musiała wymyślić sposób na usprawnienie produkcji uzbrojenia do działań wojennych, wykorzystali oni technikę w której każdy pracownik mógł złożyć pomysł na usprawnienie pracy i otrzymać za to mały upominek. Dzięki temu Amerykanie tak mocno usprawnili swoją produkcję, że mogli w ten sposób zaopatrzyć swoich żołnierzy. Po wojnie, gdy Amerykanie okupowali Japonię, przekazali oni im tą technikę, aby Japończycy mogli szybko odbudować swoją gospodarkę. Gdy w Ameryce ta technika całkowicie zaginęła, to w Japonii nie dość że była ciągle popularna, to jeszcze została tak mocno rozbudowana, że udało im się ją przenieść na inne dziedziny życia. A czym jest filozofia Kaizen? W skrócie można ją opisać jako filozofię małych kroków, jeżeli zostaje Wam postawiony jakiś problem, to należy go rozbić na mniejsze problemy, które dzięki mniejszemu rozmiarowi są prostsze w rozwiązaniu, a jeżeli to nie pomaga to idziemy krok dalej i jeszcze bardziej staramy się uprościć problem. W ten sposób jeżeli mamy cały pokój do wysprzątania to możemy zacząć od ustawienia bądź wyrzucenia pojedynczej rzeczy jednego dnia, po czasie sami zaczniemy dokładać sobie dodatkowe obowiązki.

    Dlaczego ta filozofia jest przydatna? Pozwala ona nam na rozbicie dużego problemu na mniejsze, dzięki czemu podjęcie się tych zadań będzie przysparzać nam mniej stresu. To samo z siebie nie spowoduje że pokonamy prokrastynację, ale nam to bardzo mocno ułatwi.

    Osobiście polecam Filozofia Kaizen. Jak mały krok może zmienić Twoje życie , to jest bardzo niewielka książka która była moją pierwszą książką, która wprowadziła mnie w ten świat, jeżeli ogarniecie tą książkę, to w zasadzie inne książki o Kaizen mówią praktycznie to samo.

     Reguła 5 Sekund to kolejna pozycja którą niedawno czytałem, polecam przeczytać, aby zapoznać się z tą techniką i jej przykładami użycia. Technika w prostych słowach polega na odliczeniu od 5 sekund do 0 w momencie w którym chcemy się wyrwać do działania, załóżmy, zastanawiacie się czy coś zrobić, ale im dłużej myślicie tym Wasze mózgi będą was odciągać od tego stwierdzając, że są znacznie bardziej przyjemne rzeczy do zrobienia, na przykład przeglądanie social mediów. Zadaniem tej zasady jest skupienie się na czymś innym, w tym wypadku na odliczaniu, gdy tylko odliczymy do 0, musimy wstać i rozpocząć wykonywać to co faktycznie planowaliśmy zrobić. Szczególnie przydatne gdy dopadną nas te negatywne myśli związane ze zbyt długim zwlekaniem, rozpoczynając odliczanie skupiamy się na nim, tymczasem te negatywne myśli chwilowo zanikają i powstaje dzięki temu okno potrzebne do działania.

    Ostatni punkt jest najtrudniejszy, nie mając żadnych narzędzi trzeba posiadać niesamowicie silną wolę aby móc podjąć działania. W mojej opinii, jeżeli ma się z tym problem, to najlepszym rozwiązaniem jest wpierw nabycie odpowiednich narzędzi, jeżeli samemu nie możecie zmusić się do działania, to możecie w każdym momencie wykorzystać narzędzia do ułatwienia sobie zadania.

    Wszystkie narzędzia dostępne w książkach stanowią potężną broń przeciw prokrastynacji, jednej z chorób dzisiejszego społeczeństwa, to co tutaj opisałem to są rzeczy które musiałem ogarniać przez długi czas, czytając te książki uzyskiwałem kolejno narzędzia do rozwiązywania problemów, często dochodziło do tego że zauważałem braki w innych kwestiach, dlatego zabierałem się za kolejne książki, wam może pomóc jedna książka, lub jak ja, zaczniecie zauważać inne sfery nad którymi trzeba popracować.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Równość, a sprawiedliwość

Socjalizm i czemu nadmiar jest zły.

Mój nowy nabytek!